Gospodyni nr 4/2023

CZASOPISMO DLA WYJĄTKOWEJ, PRZEDSIĘBIORCZEJ, Z PASJĄ

Bohaterką Gospodyni 4/2023 jest Małgorzata Dąbrowska, sołtyska wsi Bończa na Mazowszu. W Bończy świat się kończy, to powiedzenie jest aktualne i nie aktualne, bo w Bończy zaczyna się dobry, przyjazny świat dla jej mieszkańców. Za działania na rzecz dobrego życia w Bończy sołtyska odebrała nagrodę w Konkursie Moja Smart Wieś – Wizje i Inicjatywy. Jak bończanie tego dokonali opowiedziała nam sołtyska. Działania sa godne naśladowania.
Susza stała się naszą codzienną rzeczywistością. Wody mamy coraz mniej. Sami sobie na to zapracowaliśmy, wyrywając naszej ziemi to, co dla niej najlepsze – drzewa, krzaki, chwasty. Tu już nie ma co bić w dzwony, trzeba po prostu działać i to już, wstać i robić. W „Gospodyni” od jakiegoś czasu piszemy, jak to zrobić, zaczynając od swojego kawałka ogródka, trzeba tylko chcieć oddać ziemi to, co jej zabraliśmy, i posadzić drzewo, zostawić miedzę między polami, nie rugować krzaków i chwastów, pozwolić ziemi okryć się naturalnym płaszczem zieleni, a ona da nam wodę. Tak właśnie zrobił Patryk Kokociński ze Snowidowa w Wielkopolsce, który ekologii nie traktuje jako coś złego, tylko ma ją za sprzymierzeńca w przywracaniu normalności w naszym otoczeniu.

Zapraszam do czytania, do gotowania, macerowania i próbowania – jesteśmy w czasie obfitości, rozleniwienia i szukania przyjemności. Niech to wydanie „Gospodyni” będzie inspiracją, odskocznią albo zachętą, jak kto woli, do robienia dobrych, ciekawych rzeczy, czy to będzie posadzenie rzędu drzew, czy wspólne gotowanie, a może i odkrywanie nowego, fajnego zakątka naszego kraju.